Już dawno temu kupiłam w sklepie Moniki kupiłam fartuszki i leżą, i czekają na swój czas. Jeden się doczekał, drugi już czeka w kolejce (chwilę poczeka, bo teraz mam pilniejszą rzecz do zrobienia). Nie będę Was przynudzać, bo jakoś nie mam weny do pisana...
Wzór na fartuszku od Alioli.
Taki troszkę świąteczny, troszkę zabawny.
I pozazdrościłam Wam pięknych zawieszek i też zrobiłam taką małą, skromną.
Trochę dobija mnie to, że wychodzę z domu w nocy i wracam w nocy... Nawet nie ma kiedy porządnego zdjęcia zrobić. Czekam na wiosnę i lato!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz