Witajcie :)
Moja bombka od Coricamo jest gotowa i jestem z niej bardzo zadowolona. Lubię takie koronkowe wzory i ona doskonale wpasowała się w moje upodobania.
Mam w końcu swoją bombkę! Jak to się mówi... szewc bez butów chodzi ;) Zrobiłam dużo bombek karczochowych z haftem i wszystkie powędrowały w świat. Ta zostanie ze mną.
Sam haft wyszywa się przyjemnie, jednak ze względu na budowę wzoru wymaga skupienia. Nici mi zostało dużo, ponieważ wyszywałam 2 nitkami, a nie trzema jak jest zalecane, ale o tym Wam już wcześniej pisałam.
Ja na początku pomyślałam, że poszczególne elementy przyleję na klej, ale nie starczyło mi do tego cierpliwości i ostatecznie upięłam krótkimi szpilkami. Kanwa/aida jest trochę sztywna i nie ładnie przylega do krągłości kuli styropianowej (powstają zmarszczki) - warto wtedy zwilżyć materiał, aby trochę zwiotczał i taki lekko wilgotny upinać. Robię tak na karczochach, tutaj też się to sprawdziło.