Ponad dwa lata temu powstała ta pamiątka komunijna. Powstała jako wynik wymianki pomiędzy mną a Janeczką, która zrobiła dla mojej Izabeli przecudnej urody wianek frywolitkowy.
Wzór firmy Coricamo
Aida w kolorze białym 14ct
Rozmiar w xxx - 90x120
Ilość kolorów 17
Koraliki Preciosa
Kupiłam zestaw z koralikami, jednak po wyszyciu wianka zrezygnowałam z wyszywania koralikami lili... Po prostu gdybym to zrobiła miałabym bezkształtną plamę.
Niestety jest to kolejny wzór, w którym między koralikami poprowadzone są kontury.
Między koralikami kontury są niewidoczne, co można zauważyć na wianku. Koraliki skutecznie przykrywają kontury, więc jeśli macie wzór z koralikami (pokrycie dużych powierzchni) i konturami zastanówcie się jaki efekt chcecie uzyskać, bo na pewno nie będzie to efekt pokazany na wzorze, który z reguły jest tylko symulacją.
Ja w końcowym efekcie zrobiłam tylko wianek i hostię koralikami.
Z tego co pamiętam to koralikami powinnam wyszyć wszystko oprócz twarzy i rączek dziecka.
Efekt końcowy mnie zadowolił i nie żałuje, że zrezygnowałam z koralików.
I jeszcze jedno mi się przypomniało... Jeśli wyszywacie koralikami zwracajcie uwagę na odpowiedni dobór wielkości koralików do tkaniny i odwrotnie, ponieważ przy zbyt gęstej tkaninie i za dużych koralikach niestety efekt Was nie zadwoli - np. koraliki Preciosa 2,3mm dedykowane są do aidy 54/10 (14ct) itd. W gotowych zestawach jest to dobrane, natmiast jeśli same dobieracie musicie pamiętać, że przy dużych powierzchniach za duże koraliki nie bedą się po prostu mieścić i nie będzie to estetycznie wyglądać ...
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Myślę, że dobrze zrobiłaś, zmniejszając ilość koralików. Pamiątka w takiej wersji jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńUla świetny hafcik i super rady. Dzięki zapamiętam, aczkolwiek do wyszywania koralikami jest mi jeszcze daleko . Wianek z koralików wyszedł super, choć faktycznie kontury są niewidoczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ogólnie nie podobają mi się hafty wyszywane głównie koralikami, ale wiadomo że są różne gusta :) Myślę że dobrze zrobiłaś wyszywając większość haftu muliną.
OdpowiedzUsuńKoraliki są naprawdę efektownie, zastanawiam się tylko, jak to wyjdzie przy oprawianiu w ramkę..
OdpowiedzUsuńOprawa nie sprawia żadnego problemu daje się podwójne passe-partout
Usuńnp. https://haftyuli.blogspot.com/search/label/Nefertiti
https://haftyuli.blogspot.com/2019/10/275-sous-le-signe-du-belier-06fina.html
Ciekawe wskazówki :) A wzór przepiękny i ładnie wygląda z tymi koralikami. Chociaż nie wyobrażam sobie jakby całość była wyszyta koralikami, dobrze zrobiłaś wyszywając tylko wianek. Fajnie to wygląda, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka, chyba dobrze zrobiłaś że dałaś mniejszą ilość koralików ;)
OdpowiedzUsuńPięknie haftowana pamiątka komunijna. Ja też uważam, że dobrze zrobiłaś rezygnując z części koralików. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka, cudownie równiutkie krzyżyki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprześliczny obrazek, mam uaz do komunijnych haftów, jednego roku robiłam kilka i tak mi zostało.
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór, piękna pamiątka! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wzór!! Obrazek wyszedł wspaniale właśnie z takim dodatkiem koralików, myślę, że to strzał w dziesiątkę :) Za kilka lat może zrobię taki córce, bo nawet imię się zgadza :) Cudowności! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPamiątka wyszła śliczna i dobrze zrobiłaś rezygnując z większości koralików. Myślę, że przytłoczyłoby to wszystko i stało się mało czytelne. Teraz koraliki stanowią fajny akcent, dodatek. W tej wersji bardzo mi się podoba :) A rada niezwykle cenna- mnie wpadki nie udało się uniknąć- ale może i dobrze, człowiek uczy się przecież na błędach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy zostają z czlowiekiem na lata..moja chcrzesta matka,
też wyszyła mi malutką Maryjkęna komunię i ona towarzyszy mi do dziś.
Jest jedną z najcenniejszych pamiątek :)
Pozdrawiam Ulcia.
K.
Ulo swietny post z racji ciekawych rad, to cenne moc korzystać z doswiadczenia innych takze dziekuje ! Koralikami jeszxze nie wyszywałam i poki co nie zamierzam ale wiedza warta uwagi, a obrazek sliczny !
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, Uleńko. Ja właśnie robię moje pierwsze w życiu biscornu, a w dodatku również pierwszy raz mam do czynienia z koralikami. Przyznać muszę, że trochę czasu mi ono zabrało. Myślę, że jutro pokażę, mam nadzieję, że się spodoba to moje koralikowanie :-).
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek, ślicznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń