środa, 20 kwietnia 2022

334. Ice and Fire - Maria Brovko - cz.1

 Moja koleżanka Agnieszka Smutek namówiła mnie do grzechu... hehehe, czyli rozpoczęcia kolejnego haftu przed skończeniem wszystkich zaczętych, które mam...

I tak na "warsztat" wskoczył całkiem nowiutki wzór, który kupiłam już dawno temu... Leżał i czekał, aż sie doczekał. Czy go skończę nie wiem, kiedy też nie wiem... Jedno co jest pewne, to - to, że już go zaczęłam.

Ice and Fire - Maria Brovko - rozmiar w xxx - 184 x 203


Wyszywam na farbowanej ręcznie aidzie 16ct, która została zafarbowana przez Monikę Blezień - Igiełka MB. Kolory farby - zielony, czerwony, żółty.
Muszę przyznać, że jestem niesamowicie ciekawa efektu końcowego.

Rozpoczęłam 1 marca 2022r.

Stan na 28.03.2022r.

W marcu wyszyłam też ufoka, ale źle sobie przecięłam materiał i miałam problem ze zszyciem co zaoowocowało złością na siebie samą i rzuceniem tego w kąt... Wrócę do tego wkrótce, tymczasem pomiędzy Lodem... wyszywam Zielnikową dalię, która też jest ufokiem.






7 komentarzy:

  1. Maria Bravko ma fajne wzory tylko jak dla mnie za dużo w nich konturów. Ten tez zapowiada się cudnie. Patrząc na postęp Twoich prac to mam nadzieję że UFOkiem się nie stanie !! Powodzenia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygujący wzór, bardzo jestem ciekawa końcowego efektu. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam wzór jest bardzo fajny i to już usprawiedliwia wszystkie inne grzeszki hafciarskie (przecież nie można czekać w nieskończoność z rozpoczęciem cuda!). Bardzo ciekawy wybór tkaniny na tło. Myślę, że będzie pięknie wydobywać urok wzoru.

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko- podziwiam i padam na twarz! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Same trudne, pracochłonne wzory wybierasz :) Jestem ciekawa efektu końcowego!

    OdpowiedzUsuń
  6. idż do przodu:)
    :)fajny wzór

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miej wyrzutów sumienia, poza tym to przecież wina Ani S. ;) Super się zapowiada. Przyjemnego haftowania :)

    OdpowiedzUsuń