piątek, 18 listopada 2022

344. Zielnikowa dalia cz.3

Powolutku wyszywam i będzie prezent dla osoby kochającej kwiaty, i ogród.


 
Stan na 23.08.2022r.
 
Stan na 28.09.2022r.



Stan na 31.10.2022r.



Już wiem, iż mimo szczerych chęci na pewno w tym roku go nie skończę... Nie ważne... Skończę kiedy skończę, ważne żeby w ogóle skończyć.
Przecież nic nie muszę... Zaczynam zupełnie inaczej podchodzić do niektórych rzeczy.
 
Cudownego dnia Wam życzę!





7 komentarzy:

  1. Będzie super hafcik, ważne że już wiesz do kogo trafi, okazja się zawsze znajdzie a skończysz .. wiadomo nic na siłę jak będzie czas, to ma sprawiać przyjemność !!! Byle nie stał się UFOkiem bo zapowiada się superowo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też od jakiegoś czasu mam takie wnioski, że przecież w hafcie najważniejsze jest to, żeby sprawiał przyjemność, a nie czy zrobi się go w nieokreślonym czasie

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie pięknie! Z całego serca kibicuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zmieniłam podejście do moich twórczych zapędów :) Robię to na co aktualnie mam ochotę i tyle ile mogę.. Bez stresu, bez goniących terminów.. I tak jak wyżej zostało napisane w końcu hobby to przyjemność. Piękny haft powstaje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie cudowny haft, już teraz wygląda interesująco. I słusznie robisz, że nic na siłę i bez pędzenia. To ma być dla nas przyjemność, a nie kolejny obowiązek.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie piękny. Bardzo lubię tą serię botaniczną.

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie przybyło Ulcia, teraz najefektowniejsza cześć, będzie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń